Język mnie swędzi i donieść światu muszę iż dziś spotkaliśmy wiosnę !!!!! A pani Zima pakuje manatki i sp...la daleko...daleko....daleko.

    Po długim podjeździe asfaltowym na Chełm, doszliśmy do wniosku iż zadyszka nasza jest spowodowana zanikiem smaru na łańcuchu oraz zbyt miękkich opon i nie jest absolutnie konsekwencją zasiedziałego trybu spędzenia długiej zimy.

Zadycha była przynajmniej u mnie totalna.

„Jezusicek" ino pewne wiedział gdzie ta wiosna

Łoo... toż to natrafiliśmy na tropiki jakieś .

Są są są !!! - oznaki wiosny kochanej naszej.

Ech - dla widokożerców nie ma nic lepszego niż dobra pogoda

Sancie grzecznie i potulnie czekały na biesiadujących panów  

Na Kudłaczach nie brakuje brzydali ....

..... którzy nie korzystają ze schodów zgodnie z instrukcją obsługi

Cichy radował się jak dzidzi na łączce pod lasem.

W lesie o tej porze nie brakuje lachonów

Błotka nie było zupełnie nic a nic

Na zamku w Myślenicach spotkaliśmy małe stadko troli okrutnych

Panie i Panowie - sezon czas zacząć - w lesie wiosna !!!!

:-)