:-)

Pochwal się swoją przygodą. Napisz relację i podeślij na pasieczkin@santaclub.pl

--> Plany, projekty, przygotowania
--> Beskidy
--> Inne PL
--> Romania
--> SK
--> Ukraina
--> Europa
--> Sport
--> Grawitacyjne miejscówki
--> Z buta
Ćwilin

Się uwiozłem ktoś pomyśli …i będzie miał rację. Cały tydzień drapałem się przynajmniej po dwa razy na tą bardzo szacowną górę aby poznać jej ciemne i jasne strony.



 

 

 

 

   Nie rozwodzę się o traskach które doprowadziły do nikąd. Wiele razy wydrapywałem się z jakiś krzaczorów, do których zaprowadzała mnie obiecująco wyglądająca ścieżyna. Doświadczenie z dzikich odstępów rumuńskich czasami okazywało się cenne :-).

 

Najpierw kilka słów z Wikipedii definiujących tę interesującą górkę:

Ćwilin ( 1072 m n.p.m.) – (49°41'17″N 20°11'26″E) drugi co do wysokości szczyt górski Beskidu Wyspowego.

   Jest górą typową dla Beskidu Wyspowego – samotną, z wszystkich stron oddzieloną od sąsiednich głębokimi przełęczami. Szczególnie strome są północne jego stoki opadające do przełęczy Gruszowiec ( 660 m n.p.m.) oddzielającej go od Śnieżnicy  ( 1006 m n.p.m.). Wznosi się ponad miejscowościami: Jurków, Wilczyce, Gruszowiec. Na szczycie duża polana reglowa – Polana Michurowa (zwana też halą na Ćwilinie) z rozległym widokiem na południe, głównie na Gorce i Tatry i sąsiednie na wschód wzniesienia Beskidu Wyspowego.

 

 

Mapka z zaznaczonymi "pi razy oko" opisanymi traskami.

 

 

Jak najłatwiej podjechać na szczyt?

 

  Oczywiście można na szczyt dotrzeć każdą inną traską, ale jeśli zależy nam na jak największych fragmentach które spędzimy na siedzeniu naszej maszyny najszybszym i najłatwiejszym sposobem na dotarcie na szczyt jest podjechanie (oczywiście przez sprawnych bikerów) Drogą Różańcową rozpoczynająca się na przełęczy między Jurkowem a Wilczycami. Trasą tą wiedzie również żółty szlak rowerowy. Trudnym do podjechania (ale nie niemożliwym) jest fragment zaraz na początku tej trasy oraz luźne kamienie przed Polaną Michurową. Oczywiście podjazd samą polaną też nie należy do lajtowych.

Początek podjazdu:

Cały czas droga szeroka i przyjemna nawet kiedy musimy prowadzić bika

Trzymamy się cały czas kapliczek i żołtego szlaku rowerowego

Podjazd przez Polanę Michurową

 

Jeśli trafimy na dobrą pogodę, będąc na szczycie zostaniemy wynagrodzeni jedną z wspanialszych beskidzkich panoramek.

 GPS tracka, profil i mapkę mozna znaleść tu: http://www.gpsies.com/map.do?fileId=jcofczxikufqkxqg 

 

Jak zjechać ??

 

Traska_1 (Żółty szlak rowerowy - droga kapliczkowa)

Można powiedzieć łatwa i prorodzinna – czyli ta którą wyjechaliśmy. Mało doświadczeni powinni jednak uważać na fragmentach pokrytych luźnymi kamyczkami. (Track jak wyżej)

 

 

 

Traska_2 (Niebieski do Jurkowa)

 

Bardzo dobry wybór :-). Miejscami wymagająca (luźne kamienie). W górnym odcinku fragmenty przyjemnego singielka. Atrakcji co niemiara. Gdy jest mokro należy uważać na drewniany „podeścik” gdzieś na ok. 3 km od szczytu. Brawurowy wjazd na niego zapewnia lot koszący wznoszący ku ziemi :-).

 

 

Fragment traski

 

Kanion  - ćwiczenie równowagi zwłaszcza przy dużej prędkości.

 

Niestety track się nie ostał. Załączm makę i profil z przewodnika :-) - Traska dobrze oznaczona w terenie (niebieski szlak oraz żółty rowerowy)

 

 Śladzik jej traski dostarczył malkovich :-) - http://gpsies.com/map.do?fileId=wddltunizpkwiqju

 

Traska_3 (kombinowana do Jurkowa)

Przy tej trasce mamy fragmenty nieoznakowane. Jakaś szczególnie ciekawa nie jest, ale skoro ją zaliczyłem to opiszę :-). Ze szczytu spadamy w dół fragmentem który poleciłem do podjazdu. Zaraz za kaliczką z ławką znajduje się skrzyżowanie dróg. Skręcamy w lewo.  

Leśną autostradą łagodnie trawersujemy grzbiet Ćwilina.  

 

Za tajemniczą leśną chatką zaczyna się trochę ostrzej.  

Napotykamy niebieski szlak. Trzymamy się go przez jakiś czas.

Za kanionem jest rozjazd. Zbaczamy z niebieskiego szlaku skręcając w prawo.

Szeroka droga zmienia się wkrótce w elegancki singielek

Który wyprowadza nas pod las gdzie do Jurkowa spadamy jak strzała :-)

 GPS tracka, profil i mapkę mozna znaleść tu: http://www.gpsies.com/map.do?fileId=vhefylpqyawnmtlg

 

 Traska_4 (wszystkiego po trochu do Jurkowa)

   Traska urozmaicona jeśli chodzi o atrakcje. Zawiera w zasadzie wszystkie rodzaje trasek jakie najczęściej możemy spotkać w naszych Beskidach – od mega szybkich autostrad,  poprzez super luźne kamienie do singielków pomiędzy drzewami.

  Zaczynamy ją pomykając ze szczytu traską kapliczkową. Waląc w dół jeszcze na polanie Michurowej skręcamy za pierwszą mijaną po prawej choinką w prawo.

 

Podziwiając widoczki pomykamy ledwo co widoczną drogą wytartą w trawce dopadając lasu.

 

 

 

Pomykając sobie z uśmiechem przez las na pierwszym skrzyżowaniu odbijamy w lewo.

Tu uważamy !!! – pomykamy szybką autostradą, ale jeśli spostrzeżemy biały słupek po prawej odbijamy przed nim w las gdzie czeka nas kawałek atrakcyjnej traski.

Dopadamy kolejnego skrzyżowania i trzymamy się cały czas prawej :-)

 

Zasuwając tym bardzo szybkim odcinkiem przecinamy na wprost traskę kapliczkową.

Dopadamy niesamowity fragment trasy. Kamykowy tor bobslejowy !!!. Niesamowite ilości kamieni pomiędzy którymi płynie strumyk. Atrakcje zapewnione. Chciało by się zębami trzymać kierownice. Rączki bolały oj bolały :-).

 

Na wypłaszczeniu bojący się kleszczy mogą jechać cały czas prosto, droga prowadzi nas do Jurkowa. Ja odbiłem w prawo przeprawiając się  przez strumyk.  Ciężko mi w jakiś sposób sensownie opisać dalszy fragment traski. Generalnie jedziemy tak aby trzymać się jak najbliżej strumyka który płynie po lewej stronie. Zaliczamy fajne singielki, szybsze szersze kawałki, ale i fragmenty gdzie trzeba z impetem pokonać krzaczory :-(

 

 

Wypadamy w Jurkowie jakieś 1500 metrów poniżej początku trasy kapliczkowej.

 

Profilek i ślad GPS: http://www.gpsies.com/map.do?fileId=gziptzrjzrzklmdd

 

Traska_5 (Niebieski na Gruszowiec)

  Dla mnie to trasa śmierci.  Sponiewierało mnie niesamowicie. Traska kultowa wśród bikerów. Szacun dla pokonujących ją bez podpórki hehe.  Nie będę ukrywał że moje umiejętności nie pozwalają na pokonanie tego zjazdu w sposób bezkontuzyjny. W każdym razie nie zalecam zjazdu tą traską samemu, gdyż nie wiadomo kiedy przyda nam się pomoc. Nie będę się rozpisywał – masakra – kilka fotek z traski.

 

Trochę danych z GPS’a - http://www.gpsies.com/map.do?fileId=qkusttotemkmujuq  

 

Traska_6 (To co lubię - do Wilczyc)

  Jak dla mnie rewelacja :-) . Bardzo szybka kamienista traska. Cały czas ino czekałem na złapanie snacka. Na szczęście udało się bezawaryjnie. Rewelacyjny zjazd którym będę częściej spadał z Ćwilina.

  Z Ćwilina zlatujemy tradycyjnie lotem błyskawicy trasą kapliczkową, do kapliczki z dużą ławeczką i ogromniastym :-) skrzyżowaniem tuż za nią. Na tym skrzyżowaniu odbijamy w prawo.

 

Dalej lecimy jak nam wskazuje intuicja. Jakbyśmy nie wybrali będzie fajnie :-)

 

Wylatujemy w Wilczycach tuż nad szkołą.

 

Oczywiście wszystko rejestrowałem na swoim telefonie :-) http://www.gpsies.com/map.do?fileId=idmkxxgymufjsgva

 

Traska_7 (Początek polecam)

Trasa super dla początkujących jeśli nie pojadą jak ja -  chodzi o zjazd do Gruszowca :-)

 

Gdzie by tu jeszcze zjechać :-)

 

Z szacownego szczytu śmigamy na zachód żółtym szlakiem.  Dzięki za wszystko ostrej wycince już na dzień dobry mamy mega wypaśne widoczki na Luboń, Szczebel, Lubogoszcz i hen dalej :-)

 

 

Dopadamy skrzyżowania z leśną autostradą. Opuszczamy żółty szlak i pomykamy szeroką traską uważając na liczne patyki czyhające na nasze koła.

 

   Nie polecam na poniższej focie widocznym skrzyżowaniu robić tego co ja. Google kłamią !! – tam nie ma żadnej drogi. Chyba, że ktoś chce przeprawę zaliczyć przez gęsty las po prawie pionowej ściance to jest dobry wybór. Prawdę mówiąc ostatnio taką przeprawę miałem na Rumuni :-). Lepiej poprostu polecieć prosto i w miarę komfortowy sposób zaliczyć jazdę w Jurkowie.

 

 

 

 

Po długiej przeprawie wypadamy z lasu i walimy na krechę po łące mijając dzikie bestie. Pod lasem niesamowite ilości pachnącej mięty (wiadomość dla zielarzy)

Koniec traski wieńczy asfaltowy podjeździk na główną drogę wiodącą przez Gruszowiec.

 

Niestety nie wiem czemu nie mogę zgrać tracka tej traski z komórki. Dlatego wklejam jedynie zżuty z ekranu.

 

 

 

Traska_8 (wypas ćwilinowy)

  Rewelacyjny zjazd.

   Miód w kołach. Żółty szlak z Ćwilina w stronę Mszany. Ja najczęściej spadam na przełęczy przed Czarnym Działem na Łostówkę (bliżej do auta potem). Polecam zaliczyć kto nie zaliczał.

Z początku lajcik dzięki wiatrołomom i wyrębom ładne widoczki.

Ale później traska nabiera rumieńców. Mykamy trzymając mocno kierownicę i modląc się o małą liczbę snacków :-). Ech… niewiele zdjęć porobiłem bo byłem zajęty śmiganiem.

Wylatując na polankę odbijamy z żółtego szlaku na Łostówkę. Kawałek szybkiej szutruweczki i dopadamy asfalcik aby podymać w kierunku auta.

 

Mapka oraz track:

http://www.gpsies.com/map.do?fileId=jorfdtopeeddliij

 

BONUS 1.

Eksplorując Masyw Ćwilina nie mogłem sobie darować zaliczenia dwóch małych Ćwilinków. Mniejszych wzniesień znajdujących się w masywie Ćwilina.

Jeden z nich możemy zaliczyć skręcając w lewo gdzieś na ok. 2-gim km trasy kapliczkowej poruszając się w stronę szczytu.

Drapiemy się interesującymi w drodze powrotnej fragmentemi

Wkrótce dopadamy szczytu na którym chyba jeszcze koło roweru nie stało hehe :-)

Dane z GPS: http://www.gpsies.com/map.do?fileId=npdcxqcfhzzuzjad

BONUS 2.

Mniej interesujący fragmencik na drugi z Małych Ćwilinków. Odbijamy z drogi kapliczkowej gdzieś na 1,4 km w prawo. I dajemy byle do góry. Z początku dość szeroko a na sam szczyt już po krzaczorach.

 

GPS: http://www.gpsies.com/map.do?fileId=znaefhpkvpyrflil

 

To tyle na temat Ćwilina. Pasiecznika już tam nie ciągnie hehe :-)

 

 

 



Pasieczkin, 12-03-2010, ods�on: 2531
Komentarze
Pinka(27-05-2012, 18:54:05)
It's a real plearsue to find someone who can think like that
kwtkmg(27-05-2012, 22:52:45)
9c34Pj ahjoguvqpkrw
wojjxrrplw(28-05-2012, 23:42:52)
IPe5o7 , [url=http://qsczzlfxidgq.com/]qsczzlfxidgq[/url], [link=http://rqvhjqmjzros.com/]rqvhjqmjzros[/link], http://udlukieospxm.com/
tofhtoz(30-05-2012, 03:40:50)
C4hVff cebjxwhmgmco
qzkrgetwfml(30-05-2012, 03:41:02)
AhmN9l jdvvsovbgsdy
oojghfa(30-05-2012, 06:56:01)
CDa1wh , [url=http://jvsrredffaku.com/]jvsrredffaku[/url], [link=http://aipjzxvjrohk.com/]aipjzxvjrohk[/link], http://fezuuaojlhkm.com/

Website engine's code is WebMan